Grupa PIR Controlling, Rachunkowość, Prawo Podatkowe Sp. z o. o. to przedsiębiorstwo społeczne, którą w 2019 roku założyło Stowarzyszenie Pracownia Inicjatyw Rozwojowych. Podmioty te powstały z inicjatywy osób od lat zaangażowanych we wzmacnianie liderów oraz profesjonalizację ich działań. Łącząc wiedzę, umiejętności i kompetencje osób tworzących Grupę PIR, towarzyszymy fundacjom, stowarzyszeniom, spółdzielniom socjalnym, spółkom not for profit, by te mogły rosnąć w siłę. Pomagamy pomysły zamieniać w realnie funkcjonujące firmy społeczne, a przedsiębiorczości społecznej nadajemy ludzką twarz. Wśród naszych klientów jest też wielu tradycyjnych przedsiębiorców.
Skąd narodził się pomysł na założenie przedsiębiorstw społecznego?
Tak naprawdę, była naturalna konsekwencja zdarzeń, które się działy. W 2018 roku wspólnie z Justyną Janotą zainicjowałyśmy powstanie Stowarzyszenia Pracownia Inicjatyw Rozwojowych, które wspiera seniorów oraz kobiety powracające na rynek pracy, np. po urodzeniu dziecka albo, które mając bagaż doświadczeń, często trudnych, chcą stanąć na własne nogi. Doszłyśmy do wniosku, że oprócz działań związanych z pomocą społeczną, psychologiczną, terapeutyczną stworzymy im po prostu miejsce pracy, gdzie będą mogły godzić życie prywatne z zawodowym. Narodził się pomysł, aby otworzyć w Częstochowie biuro rachunkowe (wcześniej biuro funkcjonowało już w Katowicach) działające w formule przedsiębiorstwa społecznego. W ramach marki Business Care Centre, którą stworzyłyśmy, zajmujemy się obsługą księgową, kadrową i płacową tradycyjnego biznesu i podmiotów ekonomii społecznej. Nasze wsparcie jest obudowane dodatkowymi usługami, jak pomoc przy biznesplanach, wnioskach pożyczkowych, szkolenia, doradztwo. Największą satysfakcję daje sukces naszych klientów. Cieszy mnie bardzo jak widzę, jak rosną oni w siłę. To było dla mnie zawsze ważne, aby praca, którą wykonujemy przynosiła realne efekty.
Dlaczego akurat w tej branży? Czy prowadzenie przedsiębiorstwa społecznego uważasz za strzał w dziesiątkę?
Wynika to przede wszystkim z naszego wykształcenia i doświadczenia zawodowego i tego jakich ludzi napotkałyśmy na swojej drodze. Przez blisko 14 lat kierowałam Ośrodkiem Wsparcia Ekonomii Społecznej, który prowadzi Instytut Spraw Obywatelskich z Łodzi. Siłą rzeczy, przedsiębiorczość społeczna jest tematem, który towarzyszył i towarzyszy nadal mi na co dzień. Działanie w formule przedsiębiorstwa społecznego daje wiele możliwości i otwiera na szanse, które warto wykorzystać. Jednocześnie jest to ogromna odpowiedzialność za ludzi, których bierzemy pod swoje skrzydła.
Bycie liderem i prowadzenie zespołu nigdy nie jest łatwe. To ważne, by pracownicy czuli się docenieni. Dobrzy ludzie są nie tylko kluczowi dla firmy, oni są firmą. Znalezienie ich, inspirowanie i zatrzymanie ich przy sobie to jedno z największych wyzwań, przed jakimi stoją liderzy. Jak powiedział Richard Branson „Jeśli zadbasz o swoich pracowników, oni zadbają o klientów”.
A czy klienci są zadowoleni? Myślę, że najlepszym tego wyznacznikiem jest to, że ponad 70% nowych klientów, to ci, którzy trafili do nas z polecenia innych. To daje mega satysfakcję i jednocześnie jest dużym zobowiązaniem, by nie zawieść zaufania.
Jakie oferujecie usługi?
Obsługujemy firmy, organizacje pozarządowe, podmioty ekonomii społecznej, spółki samorządowe i e-commerce. Nie ma znaczenia czy klient prowadzi jednoosobową firmę czy duże przedsiębiorstwo społeczne, spółkę non-profit czy komandytową – znajdziemy dla niego najkorzystniejsze rozwiązania w zakresie obsługi księgowej, podatkowej i prawnej. Obsługujemy firmy i instytucje stacjonarnie oraz online.
W naszej ofercie znajduje się m. in. prowadzenie księgowości, pozyskiwanie funduszy, przygotowanie biznesplanu, zarządzanie projektami, rejestracja podmiotu. Można powiedzieć, że pomagamy szeroko w zarządzaniu organizacjami. Jesteśmy po to, aby zapewnić klientom: fundacji, stowarzyszeniu, spółdzielni socjalnej rzetelną i profesjonalną obsługę księgową oraz kadrowo-płacową, a więc stworzyć właściwą informację i bezpieczeństwo biznesowo-podatkowe. Rzetelnie to kompetentnie, bez błędów i w umówionym czasie. W ramach świadczonych przez nas usług oferujemy więcej niż większość biur rachunkowych.
Twoim zdaniem, jakie powinien mieć Prezes takiej organizacji jak Twoja – predyspozycje, cechy charakteru, osobowości, wiedzę i umiejętności, żeby odnieść sukces?
Prowadzenie własnej, nawet niewielkiej firmy jest wyzwaniem, z którym nie każdy potrafi sobie poradzić. Według Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości w Polsce po pierwszym roku działalności upada jedna trzecia firm. Po dwóch latach kończy działalność około 80% przedsiębiorstw. Oczywiście wpływ na to mają różne czynniki. Może to być nieprzemyślany pomysł na biznes, problemy z płatnościami czy agresywna konkurencja. Jednym z problemów jest też po prostu człowiek, który firmę zakłada i nią zarządza.
Nie każdy sprawdzi się jako przedsiębiorca, ponieważ nie ma odpowiednich cech charakteru. Dla mnie, dobry lider potrafi przewidywać konsekwencje swoich działań. Podejmując decyzje myśli o tym, jak wpłyną na wizerunek firmy, zachowania klientów, pracę ludzi, których zatrudnia. Jeśli doprowadza do kryzysu, to bierze na siebie skutki złych decyzji. Nie zwala winy na pracowników, nie kłamie, nie wykręca się, nie udaje ofiary jakichś spisków. Dzięki takiej postawie budzi szacunek i zaufanie.
Nie boi się wyzwań i ciężkiej pracy. Jest gotowy na zmiany, poszukuje nowych obszarów działania. Akceptuje pewien poziom ryzyka, ale nie igra z poważnym niebezpieczeństwem. Nie ryzykuje głupio. Ma śmiałość snuć wielkie, ambitne marzenia i nie waha się wprowadzić w życie swoje wizje. Jednocześnie ma odwagę przyznawać się do błędów i złych posunięć, ale też do tego, że czegoś nie wie.
Kolejna kwestia – ma misję, która nakręca do działania. Nie musi wcale marzyć o zbudowaniu wielkiego imperium, globalnej korporacji zmieniającej losy świata. Wkład w życie innych może być niewielki, ale zostawiając ten ślad da z siebie wszystko. To jest pasja i siła, która pomoże przejść przez kryzysy, niepowodzenia i problemy. To po prostu powód, dla którego prowadzi się swoją firmę czy organizację.
Ważna jest też kreatywność. Przy czym dla mnie nie polega ona na rzucaniu w eter szalonych pomysłów. To wychodzenie poza utarte schematy, to myślenie nieszablonowe. Kiedy inni załamują ręce nad problemem bez wyjścia, patrzenie z innej strony i znajdowanie drogi. Dostrzeganie możliwości tam, gdzie inni nawet nie spoglądają.
Sukces w biznesie oparty jest na relacjach: z klientami, wspólnikami, parterami biznesowymi, pracownikami, osobami z branży. Tylko nieliczni mogą pozwolić sobie na bycie ekscentrycznym odludkiem. 😊 I bezwzględnie – bez wiary w to, że da się radę nie będzie firmy. Nawet w trudnej sytuacji, w momentach kryzysowych trzeba szukać szans na wyjście z impasu. Nie chodzi o to, by snuć czarne scenariusze ani zamartwiać się na zapas, ale nie warto być też wyznawcą „huraoptymizmu”. Staram się patrzeć na rzeczy realistycznie i zwracać większą uwagę na pozytywne sygnały.
Nawiązując do powyższego, sukces naszego biura rachunkowego opiera się na trzech filarach. Po pierwsze, doświadczeniu i wiedzy. Przez wiele lat zdobywaliśmy doświadczenie w prowadzeniu firmy i doradzaniu klientom z różnych sektorów. Posiadamy pogłębioną wiedzę z zakresu rachunkowości, podatków i prawa, co pozwala nam na rzetelną i profesjonalną obsługę. Po drugie, zaangażowaniu w rozwój społeczny. Szczególnie bliska jest nam tematyka przedsiębiorczości społecznej. Wspieramy firmy i organizacje, które działają na rzecz dobra wspólnego. Po trzecie, dbaniu o pracowników. Cenimy naszych pracowników i tworzymy dla nich przyjazną atmosferę pracy. Inspirujemy ich do rozwoju i nagradzamy za osiągnięcia. To właśnie oni są kluczem do naszego sukcesu.
Co jest najważniejsze w prowadzeniu biznesu społecznego?
Powiedzmy sobie jasno: prowadzenie własnej firmy nie należy do rzeczy specjalnie prostych. Pełna odpowiedzialność za podejmowane decyzje, nienormowany czas pracy, niepewność czy ponoszone inwestycje kiedykolwiek się zwrócą, mnóstwo papierologii, podatki, kontrole, ZUSy, Urząd Skarbowy… to wszystko potrafi skutecznie zniechęcić.
Powiedziałam wcześniej, że po dwóch latach kończy działalność około 80% przedsiębiorstw. To pozostałe 20% nie działa w oderwaniu od tej rzeczywistości? Te 20%, które uparcie funkcjonuje nadal, również płaci podatki, podlega (coraz bardziej skomplikowanemu) prawu. Potrzebuje pieniędzy do funkcjonowania. Zawsze będzie wiał jakiś wiatr. Czasem lekki i pozornie niegroźny – zupełnie jak morska bryza – a kiedy indziej będzie to tajfun zrywający dachy. To, co do nas należy, to odpowiednie przygotowanie się na taką ewentualność i świadomość, że ona na pewno kiedyś nadejdzie.
Bo prowadzenie własnej firmy, a w szczególności przedsiębiorstwa społecznego, to nie tylko praca. To coś znacznie więcej. Firmy upadają, bo ich właściciele byli słabo przygotowani do ich prowadzenia. Podeszli do tematu zbyt optymistycznie, zrobili złe założenia i przeliczyli swoje możliwości. Każdy ma tyle samo czasu – to chyba jedyna sprawiedliwość na tym świecie. Kluczowe nie jest zarządzanie czasem jako takie. Tu chodzi po prostu o ustalenie priorytetów. O skupianie się na tym, co naprawdę ważne, co popycha Cię do przodu, co przybliża do realizacji celu.
Zakładam, że jeśli ktoś myśli o otwieraniu własnej firmy społecznej albo już ją prowadzi, to jednak jego granica ryzyka jest przesunięta nieco dalej niż ma to miejsce u przeciętnego zjadacza chleba. Mimo wszystko ryzyko – a przede wszystkim jego racjonalna, zdrowa i obiektywna ocena oraz oszacowanie ewentualnych strat/korzyści – nadal stanowi olbrzymie wyzwanie dla każdego z nas. Ale tak było zawsze.
Własna firma/organizacja jest jak taka łódka, na której płyniesz przez rozległe oceany. Woda czasem jest spokojna, a czasem chce rozwalić w drobny mak łajbę, a tych, którzy są na pokładzie wciągnąć na samo dno. Czy tak się stanie zależy od naszej łódki, od tego jak dobrze ją znamy oraz od tego, co sami potrafimy i tego, jak wiele czasu poświęciliśmy na trening.
Z perspektywy czasu dochodzę do wniosku, że najważniejszy w prowadzeniu biznesu społecznego jest balans. Dbanie o siebie powinno mieć najwyższy z możliwych priorytetów. Bo życie mamy tylko jedno. Wiem, że to banał, ale tak bardzo prawdziwy! Dbanie o siebie znajdzie odzwierciedlenie w naszej kondycji, a to przełoży się na nasze efekty. Ciężko zarabiać pieniądze, zarządzać zespołem i układać strategie leżąc w trumnie.
Dla mnie największą wartością firmy są ludzie. Zespół, który jednoczy się pod płaszczykiem wspólnego celu. Indywidualiści, którzy popychają firmę do przodu, nadają jej charakteru i przyspieszają rozwój.
Planów jest bardzo dużo. Kluczowe, by nadać im priorytety. To, na czym chcemy się skupić w najbliższych miesiącach, to automatyzacja usług naszego biura rachunkowego. Brzmi skomplikowanie i technicznie, ale tak naprawdę to nic innego jak stopniowe wdrażanie nowych technologii do wykonywania zadań, które niegdyś trzeba było wykonywać ręcznie. Postępuje ona zwłaszcza tam, gdzie jest to możliwe i pożądane, czyli np. wprowadzanie dokumentów do systemu, przesyłanie dokumentów przez klientów, wystawianie faktur, itp., redukując przy tym koszty, poprawiając wydajność i znacząco skracając czas potrzebny na wykonanie danej czynności.Chcemy być postrzegani jako biuro, które świadczy najwyższej jakości usługi, ale też idące z duchem czasu, nadążające za trendami i wychodzące naprzeciw oczekiwaniom klientów. Dlatego wdrożenie nowych technologii pozwoli nam wyróżnić się na tle konkurencji i jednocześnie pozyskać więcej zadowolonych klientów. Proces automatyzacji gwarantuje również natychmiastowy dostęp do niezbędnych danych, umożliwiając przy tym klientom przesyłanie dokumentów do systemu, a także wgląd w pracę biura rachunkowego. Proces ten znaczenie ułatwi obsługę klientów i poprawi komfort pracy zarówno pracowników, jak i klientów.
Podsumowując, jak opiszesz swój zespół, aby był reklamą Waszej działalności?
W naszym biurze rachunkowym nie znajdziesz sztywnych księgowych schowanych za biurkami. To prawdziwa drużyna superbohaterów finansów, gotowych stawić czoła każdemu wyzwaniu! 😊Gdybym miała nas opisać kilkoma zwrotami, to byłyby to:
- Doświadczenie niczym supermoc!
- Kwalifikacje niczym tarcza ochronna!
- Zaangażowanie niczym supersiła!
- Uczciwość niczym nieprzejednany rycerz!
- Odpowiedzialność niczym ciężka zbroja!
- Współpraca niczym drużyna Avengers!
- Pozytywna atmosfera niczym magiczna aura!
Łukasz Bednarczyk
Doradca kluczowy
Ilona Pietrzak
Prezeska Grupy PIR
Od 2010 roku związana z sektorem społecznym. Specjalizuje się w zarządzaniu projektami, zarządzaniu zespołami oraz pozyskiwaniu funduszy. Na co dzień dba o to, by rzeczy się działy.
Jest przedsiębiorcą, menadżerem, społecznikiem, trenerem, konsultantem. Zarządza spółkami, stowarzyszeniem i fundacją. Szkoli i doradza w zakresie zarządzania, realizacji projektów, ekonomii społecznej, ESG oraz fundraisingu.
Jest współautorem „Poradnika dla aktywnej młodzieży. MOCni wolontariatem.”, redaktorem merytorycznym Poradnika „Jak prowadzić biznes społeczny” oraz współautorem raportu nt. mechanizmu 1% podatku dochodowego od osób fizycznych „Tylko jeden, a procentuje”. W 2015 r. znalazła się w gronie pięciu najlepszych zespołów do spraw komunikacji w organizacjach pozarządowych w Polsce – nominacja do nagrody PRotony 2015, uznanej za jedną z najważniejszych nagród branży PR. Od czasu do czasu jej teksty można przeczytać w Tygodniku Spraw Obywatelskich albo na portalu ngo.pl.